Smucikoń

Nie smuć konia, smucikoniu pierdolony…

„My name is Biały Lis”

06.11.2015 „Jaki plan? Baluję dziś. Ruszam w klub. Barman seta. Zarzucana jest tableta. W kiblu feta. Jest mocarnie. Walnij z nami. Będzie fajnie”. Rafał Pacześ, widząc drobny urokliwy notatnik, który dzierżyłem w dłoni, zapytał mnie przed imprezą: „Prowadzisz notatki?!”, co mnie rozkurwiło, bo wiedziałem, że było to zapytanie…