Centrum dowodzenia wszechświatem ma na oko 13 m2. W rogu barłóg 1-osobowego łóżka, naprzeciw meblościanka pamiętająca czasy Gierka (w końcu Polska Chrystusem narodów, dobre sobie). Nieopodal okna najtańsza sofa z IKEI. Przy niej, na rozlatującym się krześle, lichy, dawno wycofany z masowej produkcji netbook, na którym aplikację umożliwiającą łączenie się z umysłami przywódców religijnych oraz polityków obsługuje skarlały, pokurczony, cherlawy przychlast. W przerwach między onanistycznymi sesjami rozpisywanymi zawsze na 2 akcenty – YouPorn albo RedTube, YouJizz bądź SpankWire, Tube8 lub PornHub – zaznacza tylko: Indianie, Żydzi, pedały – do odstrzału, do odstrzału, do odstrzału.